Dlaczego warto chodzić na Polonię
Dziś Czarne Koszule znajdują się na bocznym torze polskiej piłki. Jednak to nadal klub absolutnie wyjątkowy, nie podobny do żadnego innego w Polsce.
"Jedno co warto to upić się warto" głosi przebój napisany w 1934 roku przez Mariana Hemara. Mimo że Hemar był wspaniałym artystą, to pisząc tę piosenkę ewidentnie zapomniał o pewnej warszawskiej drużynie, która swoje mecze rozgrywa na Konwiktorskiej 6.
Polonia, bo oczywiście o niej mowa, to najstarszy klub piłkarski Warszawy, Rodowity Klub Stolicy, który historycznie jest ze swoim miastem nierozłącznie zespolony. Oprócz tego to pierwszy powojenny Mistrz Polski, trzykrotny triumfator krajowego pucharu, drużyna, której piłkarze ginęli podczas II Wojny Światowej, i której stadion nasączony jest krwią Powstańców Warszawskich. Tak wymieniać mógłbym jeszcze bardzo długo, ale rzecz w tym, że historia, mimo iż niezmiernie ważna, nie jest jedynym powodem, dla którego warto odwiedzać stadion Polonii. 19
Dziś Czarne Koszule znajdują się na bocznym torze polskiej piłki. Jednak to nadal klub absolutnie wyjątkowy, nie podobny do żadnego innego w Polsce.
Jednym z przejawów tej wyjątkowości jest atmosfera na stadionie, oraz kibice, którzy ją tworzą. Na trybunach stadionu Polonii ujrzeć możemy właściwie cały przekrój warszawskiej społeczności. Młodzi, starsi, mężczyźni, kobiety, dzieci, fanatyczni "ultrasi" i gustujący w kiełbasce "pikniki." W skrócie, najróżniejsi ludzie w każdym wieku, przychodzący z przyjaciółmi, bądź całymi rodzinami, których łączy pasja jaką jest kibicowanie Polonii.
W ostatnim czasie kluczowy jest motyw Polonii jako jednej wielkiej rodziny. W tym sezonie mocno odczuć można więzi które zawiązały się między piłkarzami i sztabem szkoleniowym a kibicami. Ci drudzy wielokrotnie w przeszłości pokazywali ile są w stanie zrobić dla swojego klubu. Tak samo jest teraz. W obecnym sezonie fani Polonii przeprowadzili już kilka zbiórek pieniędzy na pomoc klubowi w płaceniu piłkarzom pensji. Ostatnia z nich rozpoczęła się kilka dni temu, odzew kibiców był błyskawiczny. Bardzo szybko udało się zebrać jedną trzecią z potrzebnych 30 tysięcy złotych. 45
Zawodnicy Dumy Stolicy od początku sezonu robią co w ich mocy aby odwdzięczyć się kibicom swoją postawą na boisku. Jesienią wyniki nie były rewelacyjne, Polonia zbyt wiele meczów zremisowała. Nie było jednak w tym sezonie ani jednego spotkania, po którym kibice mogliby mieć pretensje do zawodników o poziom ich zaangażowania. Zacięta walka o każdy metr boiska, jest właśnie tym co cechuje ekipę Krzysztofa Chrobaka, i między innymi w tym wyraźnie widać rękę trenera. Kibice jesienią byli w stosunku do swoich ulubieńców wyrozumiali, widzieli że zespół czyni postępy.
Owoce ciężkiej pracy drużyna zbiera wiosną. Czarne Koszule wystartowały niczym olimpijski sprinter, i póki co nie zwalniają tempa. W czterech pierwszych kolejkach Polonia zgarnęła komplet punktów, zostawiając w pokonanym polu Ursusa, Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie, Tura Bielsk Podlaski i GKS Wikielec. Łącznie z jesiennymi meczami to już pięć zwycięstw z rzędu i 15 kolejnych meczów bez porażki. Dodajmy do tego fakt że dwie ostatnie konfrontacje to 8 bramek Polonii, i jasno widzimy że jej mecze do nudnych nie należą. 71
Warszawska Polonia ma coś czego brakuje wielu drużynom nawet na poziomie ekstraklasy - styl. Kibic wybierający się w sobotnie popołudnie na K6 wie że zobaczy tam drużynę, która nie tylko jest bardzo waleczna, ale również gra bardzo atrakcyjny futbol. Duża przewaga w posiadaniu piłki, szybka gra z klepki, zmiany strony ataku, niekonwencjonalne rozwiązania i indywidualne popisy. To wszystko oferuje dzisiaj kibicom zespół Polonii. Orkiestra pod batutą Chrobaka gra tak jakby chciała udowodnić że polonijne hasło sprzed kilku lat - "Najlepszy Spektakl w Mieście" jest na Konwiktorskiej wciąż aktualne. Sezon ligowy wkracza w decydującą fazę, i zdecydowanie jest to spektakl warty zobaczenia.
Szymon Przedpełski