mobile
REKLAMA

Jaka będzie Warszawa w 2040 r.? Wciąż można włączyć się w prace nad kierunkiem rozwoju stolicy

Jak Warszawa będzie wyglądała w 2040 roku? Czy jako mieszkańcy możemy wywrzeć realny wpływ na jej kształt? W lipcu stołeczny ratusz rozpoczął prace nad Strategią Rozwoju Warszawy 2040+ oraz Planem Ogólnym. Te dwa dokumenty mają określić kierunek stołecznej polityki na kolejne 20 lat. Podpowiadamy, jak wziąć udział w konstatacjach nad dokumentami?

Karolina Najda
Jaka będzie Warszawa w 2040 r.? Wciąż można włączyć się w prace nad kierunkiem rozwoju stolicy

W lipcu tego roku radni m.st. Warszawy rozpoczęli pracę nad dwoma ważnymi dokumentami - Strategią Rozwoju Warszawy 2040+ oraz Planem Ogólnym. Dokumenty mają zastąpić te, które obowiązują obecnie - strategię #Warszawa2030 oraz studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy. Chociaż dokumenty będą dwa, praca nad nimi stanowi jeden proces. Dlaczego są nam one tak potrzebne?

 

- Warszawa ma wypracowaną strategię rozwoju do 2030 roku i teraz musi ją przedłużyć, więc te dokumenty są potrzebne, przede wszystkim, z przyczyn formalnych. Dokument o strategii rozwoju metropolii warszawskiej do 2040 roku towarzyszy planowi ogólnemu, który, na mocy ustawy, ma zostać przygotowany przez miasto. One muszą być ze sobą oczywiście spójne. Plan ogólny jest podstawą zmian dla planów miejscowych. To właśnie on jest najważniejszy, bo decyduje o kształcie całego miasta. Strategia jest dokumentem towarzyszącym - sama z siebie nie generuje żadnych zmian, ale niektóre może uzasadniać np. to, czy ulice zostaną zwężone albo, czy powstaną parkingi podziemne. Jednak nie będą tam zapisywane żadne inwestycjewyjaśnia w rozmowie z nami przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Warszawy, Dariusz Figura

 

Przygotowanie wspomnianej strategii oraz planu ogólnego jest związane ze zmianami ustawowymi z 2023 roku. Zgodnie z nimi rolę studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, czyli dokumentu programującego rozwój przestrzenny miasta, przejmują strategia rozwoju gminy oraz nowy rodzaj dokumentu – plan ogólny. Oba dokumenty muszą zostać przygotowane do końca 2025 roku, bo to właśnie wtedy przestanie obowiązywać wcześniejsze studium. Jeżeli miasto nie zdąży ich przygotować, to prowadzenie jego polityki przestrzennej będzie utrudnione. 30 września br. mija pierwszy termin przeznaczony na konsultacje społeczne. Mieszkańcy mogą wypełniać ankiety na temat priorytetów rozwoju. Jednocześnie odbywa się formalne zbieranie wniosków. Dlaczego warto wziąć udział w tym procesie?

 

- Poprzez zgłaszanie uwag do tych dwóch dokumentów, możemy realnie wpływać na kształt miasta w przyszłości. One mogą dotyczyć praktycznie wszystkiego np. prawa własności, zachowania ogródków działkowych czy zagęszczenia zabudowy. W uwagach dzielnicy Śródmieście, do planu ogólnego, pojawił się postulat masowego podwyższenia zabudowy w centrum. To jest ogromna zmiana dla miasta, więc jeżeli komuś to nie pasuje, ma prawo zaprotestować, bo aktualnie dalej znajdujemy się na etapie zgłaszania uwag do potencjalnej zmiany strategii - komentuje przewodniczący Figura.

 

Do głównych, obowiązkowych elementów planu ogólnego zaliczają się: podział miasta na strefy planistyczne, gminne standardy urbanistyczne, obszar uzupełnienia zabudowy oraz obszar zabudowy śródmiejskiej. Mimo tego, że plan ogólny jest dokumentem przeznaczonym dla całej Warszawy, to poszczególne dzielnice mają swoje priorytety. Co, według burmistrza Krzysztofa Strzałkowskiego, powinno zostać uwzględnione na Woli?

 

- Strategia Warszawa 2040 to dokument dla całej Warszawy. Jesteśmy jednym miastem, które składa się z 18 dzielnic i każda ma wspólne cechy, ale jest też unikalna, część priorytetów jest po prostu inna. Chciałbym, aby na Woli postawiono m.in. na kraftowość, lokalność. W dzielnicy Wola większość miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego przyjęto 10, a czasem i więcej lat temu. To były plany przygotowywane w „stanie ducha" sprzed kilkunastu lat i eliminowały np. małe punkty handlowe z warzywami. Nie przewidywały w pasie dróg takiej aktywności. Po prostu uznawały, że handel wielkopowierzchniowy lub średnio powierzchniowy jest wystarczający. Często najemcy tych punktów orientowali się, że nie są w stanie wyremontować tych punktów, bo ich istnienia nie przewidują mpzp., a skończył lub kończy się okres przejściowy i w zasadzie należałoby usunąć te punkty. Tymczasem oczekiwania mieszkańców są inne – oni chcą tych miejsc. Chcą móc kupić świeże warzywa, chcą mieć sklep z produktami rzemieślniczymi, np. pączkami – z których zresztą Wola słynie. Kilkanaście lat temu była inna świadomość społeczna, która cały czas się zmienia i to normalne. Kiedyś szliśmy na kawę do kawiarni. A na obiad do baru czy restauracji. A dziś chcemy kawę kupić z wózka rowerowego, a obiad z food-trucka w parku. Natomiast z części takich miejsc wyeliminowaliśmy możliwość lokowania takich tymczasowych stoisk. To są kwestie, które moim zdaniem nowa strategia Warszawa2040 powinna mieć wpisane w swoją treść - skomentował.

 

Potrzeby mieszkańców zostaną uwzględnione w procesie przygotowywania dokumentów, kiedy administracja urzędnicza będzie zdawała sobie z nich sprawę. Kiedy zapytaliśmy Włodzimierza Piątkowskiego, zastępcę burmistrza dzielnicy Bielany, o opinię na temat strategii, odpowiedział:

 

- Najważniejsze jest to, aby mieszkańcy brali aktywny udział w opracowywaniu tych dwóch dokumentów. Często zawiłe sprawy prawne odstręczają obywateli, ale teraz ważą się losy naszej przyszłości. Mamy niepowtarzalną okazję, aby wziąć udział w tym procesie i pomyśleć o tym, w jakim mieście chcemy kiedyś żyć. Nie możemy poddać się myśleniu typu: ,,ja się na tym nie znam’’. Aparat urzędniczy powinien wziąć pod uwagę głosy mieszkańców. Od lat, jako stowarzyszenie, działamy tak, aby ułatwić mieszkańcom dostępność do usług i bogactw naturalnych jednocześnie. Zwracamy uwagę na to, aby zabudowa była zrównoważona, żeby obywatele mogli w jak najkrótszym możliwym czasie dostać się do swojego miejsca pracy. Jednak tereny zielone mają być dostępne, a nie zdewastowane. Zrównoważony rozwój ma być określeniem, które poniesie za sobą konsekwencje w działaniu. Wolę obywateli należy interpretować i się do niej, w miarę możliwości, dostosować. Jeżeli dziś nie podejmiemy decyzji na temat np. otoczenia terenów zielonych strefami buforowymi, to nie będziemy mieć realnego wpływu na to, co się później z nimi stanie. Mieszkańcy muszą uwierzyć w to, że mogą i powinni zmieniać losy Warszawy. Musimy razem zadbać o nasze wspólne dobro. Teraz jest czas na wywieranie wpływu.

Ankiety na temat priorytetów rozwoju miasta można uzupełniać do 30 września zarówno online, jak i na papierowych formularzach w 120 lokalizacjach w Warszawie. Ich wyniki mają pomóc w uaktualnieniu polityki rozwoju stolicy na kolejne 20 lat. Urząd Miasta udostępni je w listopadzie, a omówi w grudniu. Jednocześnie można składać formalne wnioski do planu ogólnego m.st. Warszawy - są dostępne online na stronie Urzędu.

Jak będzie można wypowiedzieć się w kolejnych etapach?

W grudniu 2024 roku odbędzie się publiczna dyskusja nad założeniami programowymi strategii, w tym polityki przestrzennej. Natomiast we wrześniu 2025 roku będzie miał miejsce następny etap konsultacji społecznych.

 

fot. pixabay

 

 

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda