Oddział geriatryczny Szpitala Wolskiego bez finansowania w ramach tzw. sieci szpitali
Wybudowanemu za 4,5 mln zł oddziałowi geriatrycznemu Szpitala Wolskiego grozi zamknięcie. Powodem jest brak uzyskania finansowania w ramach tzw. sieci szpitali. To największy tego typu oddział w Warszawie.
Już kilka tygodni temu Urząd Dzielnicy Wola oraz wolscy radni alarmowali, że zmiany legislacyjne zakładające budowę tzw. sieci szpitali są zagrożeniem dla wolskiej służby zdrowia. – Ostrzegaliśmy, że plany Ministerstwa Zdrowia to zła informacja dla kilka wolskich placówek w tym Centrum Leczniczo-Rehabilitacyjnego i Medycyny Pracy ATTIS przy ul. Górczewskiej i Szpitala Wolskiego. Zapewniano nas wtedy, że nasz alarm jest przedwczesny, że wszystko będzie dobrze. Niestety spełniają się nasze najczarniejsze przewidywania. Wszystko wskazuje na to, że zbudowany nakładem kilku milionów złotych, zupełnie nowy oddział geriatryczny będzie musiał zaprzestać swojej działalności w dotychczasowej formie. To absolutnie nie do zaakceptowania, szczególnie że ponad 120-tysięczna dzielnica jaką jest Wola ma duży odsetek osób w starszym wieku, które wymagają specjalistycznej opieki medycznej - mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola.
Teraz Szpital Wolski będzie próbował uzyskać finansowanie w konkursie. Jak wskazują przedstawiciele Szpitala Wolskiego brak finasowania spowoduje zamknięcie oddziału. Władze szpitala planują również złożyć odwołanie od decyzji Ministerstwa Zdrowia. Z kolei Centrum Leczniczo-Rehabilitacyjnego i Medycyny Pracy ATTIS przy ul. Górczewskiej 89 nie dostało się wcale do sieci szpitali.