Warszawa woli autobusy na gaz i na prąd niż hybrydy
W stolicy bardzo mało inwestuje się w pojazdy hybrydowe komunikacji miejskiej. Co powoduje, że taką popularnością cieszą się autobusy na gaz i prąd?
Warszawa, która jest największym ośrodkiem komunikacji miejskiej na terenie naszego kraju, zamierza inwestować w autobusy elektryczne i gazowe. Obecnie w stolicy nie ma prawie w ogóle tego typu pojazdów. MZA wykorzystuje jedynie 35 autobusów z napędem LNG.
Powodem rezygnacji z tradycyjnego napędu jest walka ze smogiem. Poza tym, cena biletów w tego typu komunikacji nie będzie podlegała zwyżce, co jest kolejnym argumentem, przemawiającym na korzyści takiego rozwiązania dla stolicy.
Niestety sporną kwestią jest fakt, iż autobusy hybrydowe na długich i prostych odcinkach oraz przy dużych prędkościach są dużo droższe w utrzymaniu i eksploatacji, niż te napędzane olejem napędowym. Hybrydy sprawdzą się głównie na trasach śródmiejskich. Autobusy napędzane gazem są naturalnie znacznie tańsze w użytkowaniu, niż te tradycyjne. Napęd LNG w stosunku do CNG to znacznie krótszy czas tankowania i bardzo czyste paliwo, w 99% złożone z metanu. Stąd też pomysł na wprowadzenie autobusów na gaz w warszawskiej komunikacji miejskiej. Ogłoszono już nawet przetarg na zakup 80 autobusów zasilanych CNG.
Zdaniem Prezesa MZA plany zakupowe spółki skupiają się aktualnie na elektrobusach. W okresie 24 miesięcy Warszawa wzbogaci się o 130 przegubowych autobusów elektrycznych, które będą zasilane przez 19 szybkich ładowarek. Dzięki czem będą one działać niczym te z napędem diesela. Czysty transport ograniczy smog oraz zanieczyszczenie powietrza, co dla mieszkańców stolicy z pewnością będzie miało niebagatelne znaczenie.