Wypadek na Alejach Jerozolimskich: kierowca samochodu nie żyje, dwoje pasażerów autobusu trafiło do szpitala
Środa rano na Alejach Jerozolimskich przyniosła dramatyczny wypadek, który wstrząsnął mieszkańcami Warszawy. Na wysokości Dworca Zachodniego doszło do zderzenia samochodu osobowego i autobusu, w wyniku którego kierowca samochodu zginął, a dwoje pasażerów autobusu trafiło do szpitala. Wypadku tego, który miał miejsce w godzinach porannego szczytu, towarzyszą znaczne utrudnienia w ruchu drogowym w kierunku centrum miasta
Zgłoszenie o wypadku dotarło do służb ratunkowych o godzinie 6 rano. Na miejscu okazało się, że kierujący samochodem osobowym stracił kontrolę nad pojazdem i zderzył się z tyłem autobusu linii 517, którym podróżowało wielu pasażerów. Trzy osoby zostały poszkodowane w wyniku tego tragicznego zdarzenia: kierowca samochodu osobowego oraz dwoje pasażerów autobusu.
Edyta Adamus z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji potwierdziła, że te trzy osoby zostały przewiezione do szpitala w celu udzielenia im pomocy medycznej. Niestety, po godzinie 8 nad ranem nadeszła smutna wiadomość - kierowca hondy, który ucierpiał w wyniku wypadku, zmarł w szpitalu.
Na miejscu wypadku nadal prowadzone są działania policji i służb ratunkowych, co generuje poważne utrudnienia dla kierowców, podróżujących w stronę centrum miasta. Dwa z trzech pasów ruchu w kierunku centrum zostały wyłączone, co powoduje znaczne opóźnienia.
Reporter, który był na miejscu zdarzenia, donosił o ogromnej sile uderzenia i ogromnych uszkodzeniach pojazdów. Według rozmów z policjantami na miejscu, prędkość, z jaką poruszał się kierowca hondy, musiała być znacząco przekraczać 100 kilometrów na godzinę. Samochód osobowy został całkowicie zniszczony, a tył autobusu również ucierpiał w wyniku kolizji.
Wypadek ten, który zakończył się tragicznie, stanowi przypomnienie o konieczności zachowania szczególnej ostrożności na drogach oraz przestrzegania przepisów ruchu. Jest to również smutna wiadomość dla mieszkańców Warszawy i całej Polski. Życzymy rodzinie zmarłego kierowcy hondy wyrazy współczucia, a osobom poszkodowanym w wypadku - szybkiego powrotu do zdrowia.
fot. Mateusz Szmetler