Niewiele brakowało a Lechia po raz kolejny w sezonie straciłaby zwycięstwo. Po pierwszej połowie gdańszczanie prowadzili 2:0, w 80. minucie było 2:2. Na szczęście świetnie dysponowany strzelecko Łukasz Zwoliński w 92. minucie w sytuacji sam na sam trafił do siatki Stali Mielec. Na szczęście też decyzję o nieuznaniu tego gola zmienił sędzia Paweł Malec. Lechia bliska europejskich pucharów.