Park Herberta otwarty!
240 nowych drzew, tysiące bylin i krzewów, łąka kwietna, plac zabaw, psi wybieg, skatepark i różany ogród dla seniorów. Całość dopełnia mini amfiteatr na wydarzenia kulturalne. Taki jest nowy park Herberta na Bielanach. Efekty zmian najlepiej będą widoczne wiosną, gdy zakwitną rośliny.
- Park po modernizacji składa się z kilku stref oferujących różne formy wypoczynku, uprawiania sportu i rekreacji – mówi Grzegorz Pietruczuk, burmistrz Dzielnicy Bielany. Na trzech hektarach terenu znajdziemy skatepark, plac zabaw z licznymi huśtawkami, pawilon dla matki z dzieckiem, oryginalne wielopoziomowe urządzenie wspinaczkowe z krętą zjeżdżalnią, psi wybieg i amfiteatr z widownią. W upalne dni będą tu działały dwie kurtyny wodne. Dla wygody spacerowiczów ustawionych zostało ponad siedemdziesiąt ławek, stoliki do gier planszowych oraz dwa poidełka. Ponadto zainstalowany został monitoring oraz 84 energooszczędnych latarni ledowych.
Różany ogród
Nowy park Herberta to również ostoja zieleni dla mieszkańców. Posadzonych tu zostało 240 drzew (m.in. klony, kasztanowce, jabłonie i wiśnie), 2200 krzewów (m.in. berberys, jaśminowce) oraz kilkaset bylin (m.in. szałwia i jeżówki). Miejscami ułożono trawę ozdobną, a w jednym z zakątków parku powstał ogród różany dla seniorów. Efekty zmian najlepiej będą widoczne wiosną, gdy zakwitną rośliny. W pielęgnacji zielni pomoże elektronicznie sterowany system nawadniania ułożony w całym parku.
Skomplikowany remont
Koszt modernizacji wyniósł 4,1 mln złotych. Remont był bardzo skomplikowany i wymagał wiele cierpliwości nie tylko od urzędników, ale i mieszkańców, którzy wyczekiwali na finisz prac. - Po wielu zawirowaniach z pierwotnym wykonawcą, udało się zaktualizować zakres prac pozostałych do wykonania i wyłonić firmę, która doprowadziła inwestycję do końca – podkreśla burmistrz Grzegorz Pietruczuk. Początkowo park miał być oddany do użytku w sierpniu 2018 roku. Pierwszy wykonawca podawał kilka terminów zakończenia inwestycji i żadnego nie dotrzymał, a dodatkowo w ocenie rzeczoznawcy część prac wykonał niezgodnie z założeniami projektowymi (Miasto Stołeczne Warszawa pozwało firmę o odszkodowanie w wysokości blisko miliona złotych). Po rozwiązaniu umowy trzeba było usunąć nierzetelną firmę z placu budowy wykonawcę oraz wykonać inwentaryzację wykonanych robót. Zaktualizowana dokumentacja projektowa i kosztorys otworzyły drogę do ogłoszenia przetargu na kolejnego wykonawcę, który doprowadził do końca wszystkie zaplanowane prace.
Źródło: UD Bielany