Jeszcze kilka lat temu nie było mowy, o tym żeby przez Las bielański mógł jeździć autobus. Sprzeciwiali się temu bardzo ekolodzy. Dziś mamy w tej sprawie kompromis. Radni wyrazili zgodę na ten pomysł, jednak ma zostać ograniczony ruch samochodowy w rezerwacie.

Odetchnęli z ulgą mieszkańcy budynków przy ul. Lindego, gdyż początkowo brana pod uwagę trasa autobusu miała prowadzić właśnie tą ulicą. Dziś istnieją dwa pomysły na rozwiązanie komunikacyjne. Pierwsza propozycja to taka, aby trasa autobusu połączyła ul. Dewajtis z węzłem komunikacyjnym na Młocinach – poprzez ul. Marymoncką i ul. Przy Agorze. Druga propozycja to, połączenie kampusu z węzłem na Marymoncie. W tej sprawie ostateczna decyzja należy do władz miasta.

Warunki stawiane przez ekologów w części zostały spełnione, autobus, który będzie przemierzał jedną z ww. tras oczywiście będzie elektryczny, początkowo ruch samochodowy w lasku bielańskim będzie ograniczony, by w rezultacie zostać całkowicie wyłączony.

Takie rozwiązanie stanowi ogromne ułatwienie głównie dla studentów, którzy deszcz nie deszcz musieli kilometrowy odcinek pokonywać pieszo, a niejednokrotnie były to osoby z niepełnosprawnością ruchową.

Zgoda radnych to pierwszy krok, teraz czekamy na stanowisko władz miasta, Zarządu Transportu Miejskiego oraz Lasów Państwowych.

Natalia Karcz-Kaczkowska