Warszawa dobrze widzialna w sieci
Stołeczna platforma internetowa została najlepiej oceniona pod względem dostępności wśród miejskich stron w najnowszym badaniu fundacji Widzialni.
- Internet to świat na wyciągnięcie ręki. Ale musimy pamiętać także o tych, dla których odbiór treści cyfrowych jest trudniejszy. O osobach z niepełnosprawnościami, niedowidzących, niedosłyszących, o osobach starszych. Warszawa myśli o wszystkich swoich mieszkankach i mieszkańcach, bez wyjątku. Stąd na platformie internetowej m.st. Warszawy staramy się w jak najlepszym stopniu spełniać europejskie standardy dostępności – mówi prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski.
Dostępność to proces
Co to jest dostępność? Najlepiej wytłumaczyć to na przykładzie platformy internetowej um.warszawa.pl.
W prawym górnym rogu strony znajdują się małe ikonki, które zwykle pomijamy. Pierwsza (z ludzikiem) to informacja, jakie wymogi dostępności spełnia strona. Następna umożliwia powiększenie czcionki, a kolejna ustawienie jeszcze wyraźniejszego kontrastu na stronie. Trzeba przy tym zaznaczyć, że również w podstawowym widoku platformy internetowej miasta założono kontrastową kolorystykę elementów tekstowych do tła.
Osoby niedowidzące korzystają ze stron www przy pomocy wtyczek odczytujących tekst. Strona z pełną dostępnością ma alternatywne opisy zdjęć (głos odczytuje wtedy opis, co znajduje się na fotografii). Jest też tak skonstruowana, że aplikacja odczytująca nie pomija żadnych elementów – np. w tabelach albo podpisach pod zdjęciami.
Kolejna rzecz to możliwość przeglądania strony bez pomocy myszki, tylko przy użyciu klawiatury. Na stronie z dobrą dostępnością żadne elementy nie są pomijane.
Ostatnia z ikonek w miejskim serwisie Warszawy pozwala przejść na inne wersje językowe. Oprócz polskiego dostępne są języki: angielski, rosyjski i ukraiński.
Europejskie standardy dostępności stron internetowych określa protokół WCAG 2.1. W Polsce obowiązek ich spełnienia przez podmioty publiczne (np. samorządy) wprowadzono ustawowo. Pozwala to na obiektywną ocenę spełnienia przez daną stronę internetową czy aplikację tzw. kryteriów sukcesu oraz na porównanie poziomu dostępności stron.
Miasto traktuje zapewnianie dostępności jako proces, ustawiczne dążenie do doskonałości. Spełniamy wymogi ustawowe po to, by nasze miejskie e-usługi były dostępne dla każdego. Dlatego pomimo już osiągniętego dobrego poziomu dostępności, pracujemy dalej nad tym, by wszystkie warszawskie serwisy internetowe były dobrym przykładem przeciwdziałania wykluczeniu cyfrowemu.
Plaster miodu
Badanie przeprowadzone przez fundację Widzialni.org było trzyetapowe. Najpierw wytypowane strony internetowe oglądali eksperci. Potem konsultanci z niepełnosprawnością mieli sprawdzić kluczowe funkcje na badanych stronach. Na końcu mieli zrealizować na tych stronach wyznaczone zadania.
Dodatkowo eksperci fundacji badali użyteczność stron. Oceniano łatwość wykonania dwóch typowych zadań przez użytkownika, który nie ma wiedzy specjalistycznej. Wykorzystano przy tym tzw. User Experience Honeycomb, czyli „plaster miodu” opracowany przez Petera Morville’a. To diagram wskazujący siedem cech, którymi powinien cechować się dobrze zaprojektowany produkt: przydatny, łatwy w użyciu, atrakcyjny, zawierający informacje łatwe do odnalezienia, dostępny, godny zaufania i wartościowy.
Warszawa przed Poznaniem
W konkursie oceniano serwisy miejskie Łodzi, Krakowa, Gdańska, Katowic oraz Poznania i Warszawy. Cztery pierwsze miasta zostały ocenione na „niedostatecznie” (poniżej 36 pkt. na 50 możliwych). Poznań dostał ocenę „dostateczną” 38,3 pkt.). A Warszawa zdobywając 43,4 pkt. uzyskała wynik „dobry-”.
- Świat cyfrowy ewoluuje szybciej niż percepcja przeciętnego użytkownika. W tym sensie oddala się od niego, dlatego użyteczność i dostępność cyfrowa stają się kluczowe dla każdego z nas – komentuje Artur Marcinkowski, Przewodniczący Rady Fundacji.
Pełny raport o dostępności można znaleźć na stronie internetowej Fundacji Widzialni. Fundacja działa od 2009 roku, zajmuje się przeciwdziałaniem wykluczeniu cyfrowemu.
Fot. UM Warszawa