mobile
REKLAMA

"Widząc radość na twarzach dzieci podczas zawodów, czujesz, że dajesz im coś więcej niż sport"

Zbliżający się wielkimi krokami Memoriał Janusza Grzyba to doskonała okazja, aby pokazać jedną z najprężniej rozwijających się sekcji siatkówki w Polsce. O młodzieżowych zawodach, funkcjonowaniu klubu i wychowaniu przyszłych mistrzów z Damianem Krzemińskim, prezesem Sekcji Siatkówki GLKS Nadarzyn i Jakubem Wlaźlikiem, wiceprezesem nadarzyńskiego klubu rozmawia redaktor Marcin Kalicki.

Marcin Kalicki
"Widząc radość na twarzach dzieci podczas zawodów, czujesz, że dajesz im coś więcej niż sport"

Marcin Kalicki: W najbliższy weekend odbędzie się istny festiwal młodzieżowej siatkówki. W tegorocznym Memoriale Janusza Grzyba wystąpi ponad sześćset zawodniczek. Jakie to będą zawody?

Jakub Wlaźlik: W najbliższy weekend (19-20.10) Nadarzyn po raz kolejny stanie się minisiatkarską stolicą Polski. W trakcie dwóch dni rozegramy zawody w trzech kategoriach U11,U12 i U13. Udział weźmie ponad sześćset zawodniczek reprezentujących sto trzydzieści sześć zespołów. Zawody obsługiwać będzie trzydziestu czterech sędziów, ponad dwudziestu wolontariuszy, a także trenerzy Sekcji Siatkówki GLKS Nadarzyn, opieka medyczna z firmy Piguła oraz nasi niezawodni przyjaciele Danuta i Grzegorz Padamczyk.
Memoriał rozpoczniemy w sobotę od kategorii U 11. W niej wystąpią sześćdziesiąt cztery zespoły, które rywalizować będą na dwunastu boiskach jednocześnie. Około godz. 14:30 do rywalizacji przystąpi kategoria U13. Tu gościć będziemy trzydzieści dwa zespoły, a rozgrywki toczyć się będą na pięciu boiskach. Niedziela przeznaczona została na kategorię U12, w której wystąpią czterdzieści cztery zespoły. Rywalizacja toczyć się będzie na ośmiu boiskach.

Damian Krzemiński: Po raz siódmy zagramy by uczcić pamięć Janusza Grzyba, Wójta Gminy Nadarzyn w latach 1998-2017 – człowieka, który zawsze wspierał nadarzyński sport.
Hala Widowiskowo Sportowa GOS w Nadarzynie przy ul. Żółwińskiej 41– gdzie po raz kolejny odbędą się zawody, jest jedną z inwestycji sportowych jakie zawdzięczamy Januszowi Grzybowi. Wójt Grzyb stawiał zawsze na rozwój najmłodszych – my organizując zawody dla dzieci, dajemy im przestrzeń do odkrywania i rozwijania pasji, która może towarzyszyć im przez całe życie.

MK: Zawody dla takiej ilości uczestniczek to bardziej wyzwanie czy przyjemność?

DK: Przyjemność (śmiech).

JW: Wyzwanie (śmiech).

DK: Radość dzieci po przekroczeniu progu hali w Nadarzynie to dowód na to, że sport jest najlepszą szkołą życia. Widząc radość na twarzach dzieci podczas zawodów, czujesz, że dajesz im coś więcej niż sport – tworzysz wspomnienia na całe życie. Każdy uśmiech na twarzy dziecka po udanym starcie to przypomnienie, dlaczego warto poświęcać czas na organizację zawodów. Organizowanie zawodów dla najmłodszych to czysta przyjemność, bo każde dziecko wychodzi z nich bogatsze o nowe doświadczenia.

JW: Nie sposób nie zgodzić się z Damianem – nadarzyńskie turnieje to siatkarski ewenement w skali naszego pięknego kraju! Największą wartością zwrotną są zwykłe oraz te niezwykłe emocje, które budują i umacniają w dzieciach „ducha” sportowca oraz fragmenty z turniejów, które pozostaną z nimi na całe życie.
W parze z przyjemnością występuje wyzwanie – dla zawodniczek, ich rodzin, trenerów oraz wszystkich zaangażowanych w realizację sportowego przedsięwzięcia. Zawodniczki – chęć gry, emocje przed turniejem, w jego trakcie oraz tuż po zakończeniu – związane z rozgrywkami. Rodziny – rozwiązywanie problemów logistycznych, np. wielokilometrowa podróż z najróżniejszych zakątków Polski. Niejednokrotnie zespoły przyjeżdżały na turniej dzień wcześniej, nocując w najbliższych hotelach. Pasja córki niekiedy powoduje zaangażowanie rodzica przez cały weekend. Trenerzy – mają to wpisane w DNA, ale praktycznie każdy wolny czas poświęcają wychowując i ucząc gry w piłkę siatkową. Rozgrywki w Nadarzynie są dla nich idealnym sprawdzianem i porównaniem siły własnego zespołu na tle innych ekip, z którymi nie mogliby się spotkać w trakcie sezonu. Komitet organizacyjny – odpowiadamy za sprawne działanie wszystkiego, czego na pierwszy rzut oka nie można zauważyć. Czyli wyzwanie dla jednej części, która jest czystą przyjemnością dla naszych siatkarskich „bohaterek”.

MK: Organizacja tak wielkiego turnieju to także ogrom pracy, zaangażowanie pracowników i przychylne osoby, które pomagają, ale i finansują takie przedsięwzięcie…

DK: Ciężka, codzienna praca u podstaw, której praktycznie nikt nie docenia i nikt jej nie widzi. Oczy wszystkich skupione są w 90% na sporcie seniorskim, a niewiele osób pamięta, że wielcy mistrzowie zaczynają swoją przygodę ze sportem podczas takich turniejów, takich zawodów.  Cieszę się, że jesteśmy w tych 10%, a także, że mamy wokół siebie ludzi i instytucje, które myślą podobnie. Dzięki dobrze wykonywanej pracy fundraisingowo – promocyjnej oraz misji jaką staramy się realizować jako Sekcja Siatkówki GLKS Nadarzyn, od dziesięciu lat niepobierany wpisowego do zawodów organizowanych dla dzieci i młodzieży, aby finanse nie były przeszkodą udziału w zawodach. Nasza praca jest mocno wspierana przez Gminę Nadarzyn na czele z pro sportowymi wójtami – Panem Dariuszem Zwolińskim oraz Panem Tomaszem Muchalskim. Nasze zawody wspiera finansowo także Samorząd Województwa Mazowieckiego – Departament Kultury, Promocji i Turystyki, a także Departament Edukacji i Sportu. Wspiera nas także Powiat Pruszkowski. Od dwóch lat gra z nami także Ministerstwo Sportu i Turystyki. Wszystko co od tylu lat przygotowujemy dla dzieci i młodzieży w Nadarzynie to efekt pracy całego zespołu trenerskiego Sekcji Siatkówki GLKS Nadarzyn, których w realizacji wspierają Danuta i Grzegorz Padamczyk oraz Beata Dey i Monika Krajewska. Cieszę się, że Paweł Oleksiak oraz Informator Stolicy grają także z nami. Szczerze powiem, że nie znam drugiego, tak zaangażowanego dziennikarza w kraju w sport dzieci i młodzieży jak Marcin Kalicki za co serdecznie dziękuję. Dziękuję serdecznie także naszym sponsorom, osobom, które bezpośrednio angażują się w wspieranie naszych działań: pan Janusz Ciepliński (MAGO S.A), pan Sebastian Skoczylas (SART S.C), pani Beata Piwowarska i pan Paweł Paluch (Scania Polska), pan Sławomir Piotrkowicz (Blachy Piotrkowicz), pan Jakub Majsterek (Smart Group Development/Stella Residence).

JW.: Skromność bije od Damiana, ale organizacja zawodów od A do Z to jego zasługa. Najtrudniejszy element w „Damianowej kostce Rubika” to pozyskanie środków finansowych, ponieważ bez nich nie uda się przeprowadzić turnieju w takich warunkach oraz z niezbędnym zapleczem np. tak licznej obsługi sędziowskiej czy nagrodami dla zawodniczek. Jednak z tego zadania Damian również wywiązuje się znakomicie. Pozyskiwanie środków finansowych ma opanowane do perfekcji i dzięki temu jest w stanie zorganizować tak liczne zawody oraz wydarzenia dla dzieci, młodzież oraz pełnoletnich pasjonatów siatkówki zamieszkujących Gminę Nadarzyn, powiat pruszkowski oraz całą Polskę! Dzięki pozyskiwaniu środków uczestnicy wydarzeń mają prawo do nieodpłatnego uczestniczenia w turniejach i innych wydarzeniach co jest ewenementem na skalę naszego kraju.

MK: W piątek poprzedzający Memoriał Janusza Grzyba odbędzie się inne ważne wydarzenie w gminie Nadarzyn. Kto weźmie udział w Turnieju Sprawności Fizycznej o Puchar Wójta Gminy Nadarzyn? Co to za wydarzenie?

DK: Dzień wcześniej w piątek 18 października po raz trzeci zorganizujemy Turniej Sprawności Fizycznej o Puchar Wójta Gminy Nadarzyn dla klas I-III – projekt lokalny. W imprezie wystartuje stu ośmiu uczestników w sześciu kategoriach, wyłonionych w ramach eliminacji szkolnych. Dzięki wsparciu Ministerstwa Sportu i Turystki każdy uczestnik otrzyma pamiątkową koszulkę. Do wygrania są cenne nagrody, a „szkoła Mistrzów”, czyli placówka, której uczniowie zbiorą najwięcej punktów w klasyfikacji zespołowej otrzymają bon o wartości 1000 zł na zakup sprzętu sportowego ufundowanej przez Gminę Nadarzyn. Partnerem wydarzenia będzie Samorząd Województwa Mazowieckiego. Turniej składał się będzie jak co roku z trzech bardzo prostych testów sprawnościowych w postaci: skoku w dal z miejsca, rzutu piłką lekarską i biegu z przeszkodami. Każda konkurencja będzie punktowana, a zawodnicy z największą liczbą punktów otrzymają cenne nagrody.

JW: Inicjatywa Turnieju Sprawności Fizycznej o Puchar Wójta Gminy Nadarzyn to kolejny przykład na to jak bardzo Gmina Nadarzyn oraz jej włodarze angażują się w zaszczepianie sportowych pasji u najmłodszych oraz jak Prezes Krzemiński potrafi pomysł przerodzić w działanie i zgromadzić środki finansowe na to by zawody mogły się odbyć bezkosztowo dla uczestników, zapewniając atrakcyjne nagrody.

MK: Nadarzyn to wyjątkowa gmina na skalę całej Polski, w której stawia się na sport młodzieżowy. Czujecie to wsparcie również w sekcji siatkarskiej?

DK: Nadarzyn to miejsce, które wyróżnia się na mapie Polski jako wyjątkowe centrum sportu młodzieżowego. Chociaż może wydawać się niewielką gminą, jej zaangażowanie w rozwój młodzieżowego sportu jest godne podziwu i stawia ją w czołówce polskich gmin pod tym względem. To tutaj młodzi sportowcy zyskują unikalne możliwości rozwoju swoich pasji, doskonalenia umiejętności oraz zdobywania doświadczenia, które w przyszłości może zaowocować sukcesami na arenie krajowej i międzynarodowej.

Jednym z głównych powodów, dla których Nadarzyn jest tak wyjątkowy, jest silne wsparcie lokalnej społeczności i samorządu. Władze gminy Nadarzyn doskonale rozumieją, jak ważny jest sport w życiu młodych ludzi i inwestują w infrastrukturę sportową, aby zapewnić im najlepsze warunki do treningów. Na przestrzeni lat w Nadarzynie powstało wiele nowoczesnych obiektów sportowych, takich jak hale sportowe, boiska piłkarskie orlik, korty czy kompleks basenów letnich z boiskami do siatkówki i piłki nożnej plażowej. Dzięki temu młodzi sportowcy mają dostęp do wysokiej jakości sprzętu i obiektów, które pozwalają im na rozwijanie swoich talentów w komfortowych warunkach.

Co więcej, Nadarzyn to nie tylko infrastruktura, ale przede wszystkim ludzie. Pracownicy Sekcji Siatkówki GLKS Nadarzyn z pasją i zaangażowaniem poświęcają się pracy z młodzieżą. To oni są sercem sportowego Nadarzyna, przekazując swoją wiedzę i doświadczenie kolejnym pokoleniom sportowców. Dzięki nim młodzi ludzie nie tylko uczą się techniki, ale również wartości takich jak fair play, praca zespołowa, wytrwałość i szacunek dla przeciwnika. Takie podejście kształtuje nie tylko przyszłych mistrzów sportu, ale także osoby o silnym charakterze i zdrowym podejściu do rywalizacji.

Nadarzyn jest miejscem, w którym sport młodzieżowy cieszy się ogromną popularnością, a liczba dyscyplin dostępnych dla młodych ludzi jest imponująca. Od piłki nożnej, przez siatkówkę, koszykówkę, tenis stołowy, aż po lekkoatletykę itd. Każda młoda osoba może znaleźć tutaj coś dla siebie. Różnorodność dyscyplin sportowych sprawia, że każdy może spróbować swoich sił w ulubionej dziedzinie, a nawet odkryć nowe pasje. Organizowane są liczne turnieje, zawody i obozy sportowe, które nie tylko motywują młodzież do rozwoju, ale także integrują lokalną społeczność wokół sportu.

Co istotne, Nadarzyn stawia również na współpracę z klubami sportowymi i akademiami, które wspierają rozwój młodzieży. Od wielu lat organizuje zawody sportowe, w różnych częściach kraju, w różnych dyscyplinach sportowych. Każdemu klubowi w Polsce życzę takiego nastawienia do sportu, zwłaszcza dzieci i młodzieży, jakie panuje w Gminie Nadarzyn  

JW: Osobiście trochę zazdroszczę – oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu – takiej gminy jaką jest Nadarzyn. W województwie łódzkim trudno szukać tak zaangażowanych w sport jednostek samorządowych jak Gmina Nadarzyn, której przewodniczy wójt Dariusz Zwoliński. Brakuje osób, które czują „sport” zajmując wysokie stanowiska publiczne. Oczywiście nie mówię o jednej dyscyplinie, chociaż pod tym względem piłka siatkowa to całe moje życie. Należy rozwijać każdą dyscyplinę, jednocześnie ustanawiając kilka „strategicznych”. Większość uwielbia piłkę nożną, ale nie potrafimy w nią grać na najwyższym poziomie. Może to dobry moment, aby wyrównać szanse innych aktywności? Gmina Nadarzyn tworzy wiele możliwości na wpieranie lokalnych inicjatyw sportowych, ale tylko nieliczni potrafią ją efektywnie wykorzystać. Sekcja Siatkówki GLKS Nadarzyn prowadzona przez Damiana pokazuje, że trzeba się trochę wysilić, ale jednocześnie można osiągnąć realne rezultaty. Współpraca na linii kluby – Gmina odbywa się bez zarzutów, a przede wszystkim jest transparentna i wolna od stronniczości.

MK: O tym, że serce młodzieżowej siatkówki bije w Nadarzynie mogliśmy się przekonać choćby w czerwcu tego roku, kiedy to rozgrywane były rekordowe zawody – VIII Ogólnopolski Turniej Singli. Mimo, iż Hala Widowiskowo-Sportowa Gminnego Ośrodka Sportu pękała w szwach, to na twarzach młodych siatkarek gościł uśmiech. To było największe wyzwanie w tym roku dla Sekcji Siatkówki GLKS Nadarzyn?

JW.: Niewątpliwie turniej dla stu osiemdziesięciu zespołów był wyzwaniem, ale jako zespół daliśmy radę i osiągnęliśmy sukces.

DK: To prawda, czerwcowy VIII Ogólnopolski Turniej Singli był absolutnie wyjątkowy pod wieloma względami. Hala Widowiskowo-Sportowa w Nadarzynie dosłownie pękała w szwach – sto osiemdziesiąt zespołów! Jednak nie tylko liczba uczestników była wyzwaniem, lecz także organizacja tak dużego wydarzenia pod względem logistyki (osiemnaście boisk), harmonogramu i zapewnienia odpowiednich warunków dla wszystkich drużyn. Mimo to uśmiech na twarzach młodych siatkarek, zadowolonych trenerów i rodziców był dla nas najlepszą nagrodą.

Czy było to największe wyzwanie? Z pewnością jedno z największych, ale każdy turniej, który organizujemy, ma swoje unikalne trudności. Czerwiec przyniósł rekordową frekwencję, ale każda edycja zawodów wiąże się z dbałością o najmniejsze szczegóły – od przygotowania boisk, przez organizację sędziów, po zapewnienie dobrej atmosfery, co dla młodzieży jest kluczowe. Mimo to zespół Sekcji Siatkówki GLKS Nadarzyn zawsze stawia sobie wysokie cele i nie boimy się kolejnych wyzwań. Siatkówka w Nadarzynie ma się doskonale, a turniej singli pokazał, że potrafimy sprostać nawet największym oczekiwaniom.

MK: Sekcja Siatkówki GLKS Nadarzyn to nie tylko młodzież, ale także drużyny seniorskie, które w tym roku wystąpią w Mazowieckiej II Lidze. Na co mogą liczyć siatkarscy kibice w przypadku męskiej drużyny?

DK: Na dużo emocji. Chłopaki dobrze przepracowali okres przygotowawczy. Cytując trenera Przychodzkiego: „Liga zweryfikuje”. Serdecznie zapraszamy na spotkania w wykonaniu zarówno panów jak i naszych pań. Wszystkie mecze domowe rozgrywane będą w niedziele o godz. 18.30. Szczegóły niebawem na naszym FB.

MK: A propos pań. Po kilku latach w Nadarzynie będziemy mogli podziwiać także poczynania zespołu seniorek. Cel na ten sezon to?

JW: Zespół seniorek to połączenie młodości z doświadczeniem, której przewodniczy odpowiednia osoba z siatkarską wiedzą teoretyczną i praktyczną – zawodniczka z pierwszoligową przeszłością, Marta Filipowicz. Nie będziemy ukrywać, że cel jest jeden – zakończenie rozgrywek na wysokiej lokacie. Po cichu liczymy na dobrą dyspozycję naszych pań. Wszyscy marzymy o awansie do Mazowieckiej I Ligi Seniorek. Plany należy sukcesywnie realizować! Być może w kwietniu 2025 będziemy świętować sukces.

Oczywiście jest to w pełni osiągalne, jednak sezon jest długi i wiele czynników ma wpływ na ostateczny wynik, który osiągną panie. Na tę chwilę wszystko idzie zgodnie z planem – dwa mecze, dwa zwycięstwa i komplet sześciu punktów na koncie naszych nadarzynianek. Oby tak dalej!

MK: Po kolejnych mało udanych Igrzyskach Olimpijskich dla naszego kraju, rozpoczęła się dyskusja o kondycji polskiego sportu. Czy nie jest na to za późno?

JW: Nigdy nie jest za późno na rozważania dotyczące kondycji polskiego sportu. Jest to wypadkowa wielu czynników, z których możemy wyróżnić „niską aktywność fizyczną” młodego pokolenia. Niestety, jeśli w najmłodszych latach nie zachęcimy i nie stworzymy warunków na rozwój ciała młodego człowieka, to nic dobrego nie czeka nas w nadchodzącej przyszłości. Popularna jeszcze niedawno fala zwolnień lekarskich z zajęć wychowania fizycznego, postępująca cyfryzacja, brak kontroli rodzica nad dziećmi, brak odpowiednich wzorców oraz wskazania celów w życiu, brak czasu na zwykłą rozmowę, traktowanie zajęć wychowania fizycznego jako przedmiotu podnoszącego średnią... lista jest bardzo długa. Musimy coś zmienić, a czas na realne działanie szybko się kurczy. Sukcesywnie zmniejszająca się dzietność negatywnie wpłynie na liczbę trenujących młodych osób. Węższe grono usportowionych osób to potencjalnie mniejsza grupa, z której możemy wybrać sportowe „perełki”, dla których sport stanie się pracą i całym życiem.

DK: Zdecydowanie uważam, że nigdy nie jest za późno na refleksję i działania mające na celu poprawę kondycji polskiego sportu. Lepiej późno niż później. Ostatnie Igrzyska Olimpijskie pokazały, że mamy jeszcze wiele do zrobienia, ale to również idealny moment, aby wzmocnić fundamenty, czyli inwestycje w młodzież i infrastrukturę sportową.

W Nadarzynie mamy tego doskonały przykład. Dzięki wsparciu gminy i lokalnym inicjatywom udało się zbudować solidne zaplecze dla młodych sportowców. Mamy nowoczesne obiekty, jak Hala Widowiskowo-Sportowa, która nie tylko umożliwia organizację tak dużych imprez, jak nasz Ogólnopolski Turniej Singli czy Memoriał Janusza Grzyba, ale przede wszystkim stwarza warunki do codziennego rozwoju młodzieży. To pokazuje, jak ważne są inwestycje w lokalne społeczności, bo właśnie tutaj zaczynają się kariery przyszłych mistrzów.

Jestem przekonany, że kluczem do sukcesu polskiego sportu jest długofalowa praca u podstaw – od wczesnych lat szkolnych, poprzez kluby młodzieżowe, aż po profesjonalne treningi. Aby to osiągnąć, niezbędne są dalsze inwestycje w infrastrukturę, a Nadarzyn pokazuje, że przy odpowiednim wsparciu można tworzyć miejsca, gdzie młodzież nie tylko rozwija swoje umiejętności, ale także kształtuje wartości, które przydadzą się im na każdym etapie życia. Zatem przyszłość polskiego sportu leży właśnie w takich miejscach jak Nadarzyn, gdzie inwestujemy w dzieci i młodzież, tworząc im warunki do rozwoju, a jednocześnie budując silne fundamenty dla całego kraju.

MK: Jak zatem wychować mistrza?

DK.: Wychowanie mistrza to proces długotrwały, wielowymiarowy i wymagający zaangażowania wielu stron – nie tylko trenera, ale także rodziny, społeczności lokalnej oraz samego zawodnika. Mistrzostwo w sporcie zaczyna się od zaszczepienia pasji i miłości do tego, co się robi. W Nadarzynie staramy się stworzyć młodym zawodnikom warunki, które pozwolą im tę pasję rozwijać.

Kluczem do sukcesu jest nie tylko talent, ale przede wszystkim ciężka praca, systematyczność i konsekwencja. Jako Prezes Sekcji Siatkówki GLKS Nadarzyn widzę to na co dzień – młodzi zawodnicy potrzebują nieustannego wsparcia, zarówno w treningach, jak i poza nimi. Trenerzy muszą być mentorami, którzy nie tylko uczą techniki, ale także kształtują charakter, budują pewność siebie i uczą radzenia sobie z porażkami. Potrzebują ogromnego wsparcia i zrozumienia ze strony rodzin swoich zawodników.

Infrastruktura odgrywa tu ogromną rolę. Bez odpowiednich obiektów sportowych, takich jak te w Nadarzynie, trudno o systematyczny rozwój. Młodzi zawodnicy potrzebują miejsca, gdzie mogą trenować na najwyższym poziomie, korzystając z nowoczesnych technologii i rozwiązań. Dlatego inwestycje w infrastrukturę i wyposażenie są tak istotne. Ale równie ważne są wsparcie psychologiczne, zdrowa rywalizacja i możliwość regularnego udziału w zawodach, takich jak ogólnopolskie zawody cyklicznie organizowane przez nasz klub, który pozwala dzieciom i młodzieży rozwijać ducha walki i hartować swoją psychikę.

Na koniec, kluczem do wychowania mistrza jest cierpliwość i zrozumienie, że każdy ma swoją ścieżkę. Nie ma jednej drogi do sukcesu, ale przy odpowiednim wsparciu, motywacji i narzędziach, możemy stworzyć środowisko, w którym przyszli mistrzowie będą rozwijać swoje talenty.

MK: Dziękuję za rozmowę.

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda