Niedziela po południu, 12.30. Miejsce spotkania Kolumna Zygmunta. Jestem piętnaście minut za wcześnie. Podchodzę do grupy osób, żeby przyłączyć się do spaceru. Jest przewodnik, podaje mi rękę na powitanie i przedstawia się – Rafał Dąbrowiecki. Pyta, czy przyszedłem na spacer „Butem po Wawie”. Jestem zaskoczony, ale szybko wyjaśniamy małe nieporozumienie. Przyszedłem na „historie pod brukiem ukryte”. Okazuje się, że to ten spacer. Jest nas kilka osób. Czekamy na rozpoczęcie. Przewodnik na wszelki wypadek podłącza nagłośnienie.