W ubiegły piątek policjanci z wydziału dochodzeniowo - śledczego komendy Policji na Pradze Północ przedstawili 36-latkowi zarzut za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do rowu, a następnie samochód dachował. Do szpitala trafiła 2,5-letnia córka mężczyzny, która razem z nim podróżowała tym autem. Na szczęście dziewczynka nie odniosła żadnych poważnych obrażeń. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Za przestępstwo, którego się dopuścił sąd może skazać go na karę 2 lat pozbawienia wolności. 36-latek stracił też prawo jazdy.