Święto Wojska Polskiego w Warszawie
15 lipca Wojsko Polskie obchodzi swoje święto, na pamiątkę zwycięstwa polskiego oręża w bitwach z Armią Czerwoną w roku 1920. Tego dnia ulicami Warszawy przeszła defilada wojskowa, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda przejechał w odkrytym samochodzie a nad głowami zgromadzonych widzów w szykach bojowych przeleciały wojskowe samoloty.
Kto miał za mało wrażeń związanych z wojskową defiladą mógł przyjść do Muzeum Wojska Polskiego. Podobnie jak w latach ubiegłych wstęp do Muzeum był bezpłatny. Kolejki chętnych do zobaczenia wnętrza wojskowych samolotów i śmigłowców ustawiły się już po godzinie 9, gdy otwarto bramy Muzeum. Nie gasnącym zainteresowaniem cieszył się JAK 40, samolot, który przed katastrofą rządowego samolotu Tu 154 pod Smoleńskiem woził przedstawicieli polskiego rządu.
Po południu MWP zaprosiło na gawędę kustosza Działu Wystaw Andrzeja Szczepanowskiego dotyczącą roku 1920. Bardzo interesującą wystawę zatytułowaną „Muzeum Wojska Polskiego w oczach artystów” można był obejrzeć już o godzinie 12. Wystawa ta była plonem pleneru malarskiego, które Muzeum Wojska Polskiego zorganizowało wspólnie z Warszawskim Stowarzyszeniem Plastyków. Oczywiście sale prezentujące dzieje polskiego wojska były stale oblegane przez zwiedzających.
Na dziedzińcu wewnętrznym Muzeum zobaczyć można było wystawę zatytułowaną „Grom z jasnego nieba. 25 lat JW. 2305” poświęconą Grom-owi, bezpośredniemu spadkobiercy tradycji Cichociemnych.
Na głodnych dosłownie, nie tylko wrażeń militarnych czekała wojskowa grochówka.
Dla pasjonatów historii oddział Muzeum Wojska Polskiego w Forcie IX Czerniakowskim im. Generała Jana Henryka Dąbrowskiego – Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej przygotował nie lada atrakcję, oprócz zobaczenia zebranych eksponatów i pamiątek – można było zobaczyć pokazy dynamiczne między innymi czołgu T-34/85 (tego rodzaju czołgiem walczyła filmowa załoga czołgu „Rudy”), czołgu T – 55 – czołgu produkcji radzieckiej, będącej niegdyś na wyposażeniu Ludowego Wojska Polskiego i Humbera Scout Car – brytyjskiego samochodu opancerzonego.
Błonia Stadionu Narodowego, w dniu święta wojskowych zamieniło się w park militarny. Od strony Alei Zielenieckiej ustawiono kilkadziesiąt czołgów, armat samobieżnych i pojazdów specjalnych będących na wyposażeniu Wojska Polskiego. Można było wejść do środka pojazdów i przez chwilę poczuć się jak żołnierz. Z okazji korzystały nie tylko dzieci, ale również kobiety – w myśl powiedzenia za „mundurem panny sznurem” i mężczyźni. Wojskowi odpowiadali na szereg pytań dotyczących prezentowanego sprzętu. Chętnych na wspólne zdjęcia z żołnierzami amerykańskimi, lub obejrzenie ich pojazdów również nie brakowało. 25 Brygada Kawalerii Powietrznej pokazała umiejętności swoich żołnierzy.
Można było tez zapoznać się z ofertą szkół wojskowych albo spróbować swoich sił w strzelnicy kontenerowej. Najmłodsi mogli spróbować się w saperskim torze przeszkód lub miło spędzić czas w miasteczku militarnym.
Każdy, kto poświęcił w sobotę swój czas polskim żołnierzom, w dniu ich święta na pewno nie żałował.
Andrzej Sitko