Im grubsza pokrywa smogu - tym większa irytacja mieszkańców stolicy. Duża ilość chętnych do sprawdzenia jakości wdychanego powietrza zapycha serwery Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Problem narasta, a rozdrażnieni brakiem zdecydowanych działań warszawianie mogą wziąć sprawy z swoje ręce, czyli „zrzucą” się na urządzenia monitorujące jakość powietrza.