mobile
REKLAMA

Dobroczynny kiermasz na rzecz zwierząt

Od wczoraj w kawiarni z kotami „Miau Cafe” na Mokotowie trwa kiermasz różności.  Dochód z ich sprzedaży przeznaczony jest na wsparcie kotów i psów. Chętni mogą wesprzeć potrzebujących czworonogów jeszcze dzisiaj, do godziny 20.00.

 

Anna Tomasik
TAGI
Dobroczynny kiermasz na rzecz zwierząt

    Kawiarnia MIAU CAFE przy ulicy Naruszewicza 30 (stacja metra Wierzbno) to jedyna w stolicy kawiarnia, gdzie gościom towarzyszą… koty. Bo kawiarnia powstała między innymi z miłości do kotów i jako miejsce spotkań dla kociarzy. Nic więc dziwnego, że to właśnie tutaj co pewien czas odbywają się dobroczynne kiermasze na rzecz zwierząt. Ostatni z tegorocznych zaplanowano na 15-16 grudnia br. Organizatorem jego jest FundacjA Opieki nad Zwierzętami „Canis”.

    Wczoraj i dzisiaj już od godziny 12.00 na kiermaszu można było kupić bajecznie kolorowe ekologiczne mydełka ręcznie robione, przeróżne „świecidełka” typu bransoletki, zawieszki ceramiczne, breloczki, także grafikę, a nawet obrazy olejne, z których dumnie spoglądają na nas koty i psy.

    – Własnoręcznie robię mydełka, a koleżanka ceramikę. Nie mamy schroniska, więc zwierzęta mieszkają z nami. Nie pracujemy do godziny 16.00, tylko dwadzieścia cztery godziny na dobę. Ze wszystkich organizacji mamy najmniej adopcji, gdyż szukając domów dla naszych podopiecznych bardzo wnikliwie, skrupulatnie i dokładnie sprawdzamy przyszłych opiekunów - rodzinę zwierzęcia. To nie jest tak, że ktoś bardzo miły do nas zadzwoni, powie, że chce adoptować zwierzę, a my już kota czy psa tej osobie oddamy. Każdy, jak coś chce, to jest miły. Ale ja ratuję te zwierzęta i czuję się w pełni odpowiedzialna za ich życie. Chcemy uniknąć traktowania zwierząt jak zabawkę, którą się odda, gdy na przykład urodzi się kiedyś w tej rodzinie dziecko. Zdarzyła się sytuacja, gdy adoptowane z naszej fundacji dwa kotki  powróciły do nas po ośmiu latach, bo ich opiekunka postanowiła… wyjechać. W rodzinie pojawia się dziecko i nagle ten do tej pory ukochany kotek czy piesek zaczyna przeszkadzać, staje się niepotrzebny. Cały czas mamy kontakt z osobami, które adoptowały od nas zwierzaczka. Pani Maria, która dziesięć lat temu adoptowała od nas kotka, przychodzi do nas i opowiada nam o nim. Dzięki temu poznajemy charaktery tych zwierząt i ich zachowanie wobec innych ludzi. Dowiadujemy się, który z nich lubi dzieci, i który dogaduje się z innymi zwierzętami – opowiada Danuta Skarbek, prezes Fundacji Opieki nad Zwierzętami „Canis”. I dodaje, że stanowczo za dużo jest okrucieństwa wobec zwierząt, i dlatego  dzieci już od najmłodszych lat należy uczyć empatii do zwierząt, a w szkole młodzież powinna mieć też pogadanki w tym temacie na lekcjach wychowania.

    Niewątpliwą atrakcję na kiermaszu stanowił ścienny kalendarz na rok 2019 ze zdjęciami czworonożnych podopiecznych Fundacji Opieki nad Zwierzętami „Canis”. Co ciekawe, obok zdjęć kotów i psów, z tyłu znajdują się także ich historie.

    Dochód ze sprzedaży przeznaczony jest na pomoc psom i kotom, znajdującym się pod opieką wspomnianej fundacji. Z uzyskanych funduszy kupowane są między innymi: leki, karma, żwirek.

    Chętni mogą też wesprzeć potrzebujące czworonogi, przekazując 1% podatku za 2018 rok na rzecz Fundacji Opieki nad Zwierzętami „Canis”. Niezbędne informacje znajdują się na profilu facebookowym fundacji oraz na stronie internetowej: www.canis.org.pl

 

Anna Tomasik

Foto: Anna Tomasik

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda